Pozdni Sber Marcincak 2011 Morava, Mikulovska, Dobre Pole, Stare VO Czechy Chardonnay Cena: 51 Alk: 13,50% Kolor: b Nr 14631 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Marcincak: Tramin Cerveny vinicni trat Ka..
Vinice Ruzova hora 2013 Mikulo..
Svatomartinske 2012 Morava Mul..
Pozdni Sber 2011 Morava, Mikul..
Vinice Stara Hora 2011 Mikulov..
Pozdni Sber 2009 Morava, Mikul..
Pozdni Sber 2008 Morava, Mikul..
Pozdni sber 2002 Mikulovska, No..
Strane 2002 Mikulovska, Novosed..
| star (2013-07-20) Ocena: 6 Pierwszy njus jest taki, że Chardonnay nie łapie się do nowej klasyfikacji utworzonej przez trzech inżynierów z Moraw (inteligencja kurna jego...) co się zowie VOC. Drugi njus jest taki, że mimo, że kelner polecał mi to wino jako delikatne i słodkawe (o cukier resztkowy błagałem, coby Rieslingiem, czy Veltlinerem nie zobrzydzić morawskich win znajomym). Rzeczywiście kwasu nie za dużo, choć był, w normie. Słodyczy jednak cień, a cukru resztkowego nie za dużo. Wrażenie nabicia w beczkę, zarówno aromatycznie: waniliowo-kwiatowe nuty, jak i smakowo, widać, że jeszcze nie ułożone i nie zintegrowane, choć potencjał jest przecież i może kiedyś na szóstkę zasłuży w pełni, póki co na wyrost. Pinot Blanc był gwiazdą, przecież nie dzięki oznaczeniu VOC, a Muller Thurgau w wersji stołowo-regionalnej przyjemniutki, bez mecyji. A to Chardonnay choć z innego dobrego, a może lepszego nawet pola, co się zwie Daniel, a nie Stare, próbował kiedyś Miki i był zachwycony, notkę znajdziecie poniżej i fotkę też. Roczniki 2009 i 2011 ponoć udane, 2010 niekoniecznie, 2012 trudny póki co, bo kłopoty z pleśnią, bynajmniej nie szlachetną, mimo, że to to samo. Anonsowałem już to wino11363#48224 tutaj. @Restaurant Marcincak star (2013-07-20) Jest i inżynier Marcincak, nie Maliniak i to we własnej osobie. Dostaliśmy Pinot Blanc gratis, po zamienieniu kilku dosłownie słów, do kolacji, a do domu młodziaka Muller Thurgaua i starą Frankowkę, jak wszyscy, którzy nocowali w hotelu. Inżynier jak widać zapalony do cygar, ale tu nie mogliśmy sobie pogadać. wino14631#48233 star (2013-07-20) Hotelowo-restauracyjna cena, ponoć taka sama jak w posiadłości, dokładnie 300 koron czeskich, przy przeliczniku 0,17 na złotówki, stąd cena 51zł. Szczerze? Chardonnay nie warto... teraz pić, teraz pijcie Pinot Blanc! wino14631#48235 |